czwartek, 13 listopada 2014

HACHPAT - АХПАТ - HAGHPAT

W Armenii niedaleko szukać pięknych miejsc do zwiedzania. Ogromną zaletą tego kraju jest to, że w zasięgu ręki z dowolnego punktu na mapie można wybrać dla siebie coś ciekawego. Czasem najlepsze perełki znajdują się najbliżej nas...

Jednym z najpiękniejszych miejsc, jakie dotychczas widziałam, jest Hachpat. Znajduje się w prowincji Lori, niedaleko od Vanadzor. Zasługuje na szczególną uwagę, nie tylko ze względu walory architektoniczne, ale przede wszystkim przyrodnicze. Klasztor wznosi się na wysokim skalistym płaskowyżu. Widok zapiera dech w piersiach, przed oczami rozciąga się malowniczy górski krajobraz poprzetykany płaskowyżami, na których widnieją zabudowy miast. Coś pięknego! 
Co ciekawe, Hachpat jest jednym z nielicznych obiektów w Armenii wpisanych na Listę Światowego Dziedzictwa Kulturowego UNESCO (1966).

Tablica ze znakiem UNESCO
Widok z płaskowyżu (fot. Agnieszka Błażek)
Klasztor pochodzi z ok. X wieku. Znajdowała się tutaj Szkoła Hachpacka, w której wykładano nauki humanistyczne. Poza tym, tworzono miniatury, z których do dzisiejszych czasów większość nie przetrwała. Część z nich znaleziono w jaskiniach wąwozu rzeki Debed.
Główną świątynią kompleksu jest kościół surp Nyszan (św. Znaku) lub surp Chacz (św. Krzyża) - w zależności od źródeł, który powstał pod koniec X wieku. Możemy ją rozpoznać po płaskorzeźbie królów (Symbat i Gurgen) trzymających w dłoniach model świątyni. Warto też zainteresować się przedsionkiem, gdzie można podziwiać przepiękną konstrukcję stworzoną z łuków opartych na potężnych kolumnach.

Symbat i Gurgen trzymający model świątyni (fot. Agnieszka Błażek)
Kościół surp Nyszan. Budowla z lewej strony to kościół surp Grigor (fot. Agnieszka Błażek)
Równie interesujący jest przedsionek Hamazap, największy tego typu w całej Armenii. To jeden z nielicznych przypadków, gdzie tzw. narteks stanowi samodzielną budowlę. W skład kompleksu wchodzi również największa biblioteka w średniowiecznej sztuce architektonicznej.

Budowla z prawej strony skryta w ziemi to Hamazap, z lewej widać cząść kościoła surp Nyszan (fot. Agnieszka Błażek)
Na uwagę zasługuje trzypiętrowa, potężna dzwonnica - przykład typowej architektury ormiańskiej. Stoi w niewielkim oddaleniu od głównego kościoła i sprawia wrażenie mocno przechylonej.

Dzwonnica
Będąc w Hachpacie trzeba koniecznie zobaczyć chaczkar Odkupiciela (Amenapyrkicz). Znajduje się w przejściu prowadzącym do biblioteki i usytuowany jest na podwyższeniu. Płaskorzeźba jest barwna, co wśród ormiańskich chaczkarów zdarza się bardzo rzadko. Przedstawia Jezusa Chrystusa na krzyżu w otoczeniu świętych, apostołów i aniołów. Jego podstawę stanowi kapliczka-grobowiec rodu Ukanac.

Chaczkar Odkupiciela (fot. Agnieszka Błażek)
Wśród zabudowań twierdzy można zobaczyć kościół surp Astwacacin (Matki Bożej) z XI wieku. Kościółek, mimo niewielkich rozmiarów harmonijnie wpasowuje się w cały kompleks. 

Kościół surp Astwacacin
Przemiły Pan taksówkarz, z którym podróżowaliśmy po Lori. Zdjęcie we wnętrzu kościoła surp Nyszan
Całość zbudowana jest z czarnego tufu. Wnętrza choć surowe, mają w sobie coś niezwykłego. Hachpat jest niesamowicie tajemniczego, szczególnie gdy całość owita jest mgłą, tak jak w dniu, w którym go zwiedzaliśmy. No i te widoki...to trzeba zobaczyć na własne oczy!

In Armenia,you don't have to look so far for finding beautiful places to explore. The great thing about this country is that, at your fingertips from any point on the map, you can choose something interesting. Sometimes the best pearls are closest to you ...
One of the most beautiful places I've seen so far in Armenia, is Haghpat. It is located in the province of Lori, not far away from Vanadzor. It deserves a special attention, not only because of architectural values, but also because of the natural. The monastery is build on a high rocky plateau and the view is breathtaking. Before your eyes, you see a scenic mountainous landscapes interspersed with plateaus, on which you can notice rooftops of cities. It's a truly beautiful thing!
What is interesting, Haghpat is one of the few facilities in Armenia, which is was put on the UNESCO World Heritage List (1966).
The monastery comes from approx. X century. In Haghpat School, which was located here, were taught human sciences and created miniatures. Up to the present time, most of miniatures did not survive. Some of them were found in the caves of the river Debed gorge.
The main temple of the complex is the Church of Surp Nyszan (St. Sign) or Surp Chacz (St. Cross) - name depending on the source, which was created at the end of the tenth century. We can recognize it by the relief of kings (Symbat and Gurgen) holding a model of this very temple in their hands. It is worth to see a vestibule, where you can admire a beautiful construction of arches based on massive columns.
Also interesting is the vestibule of Hamazap, the largest of its kind in the entire Armenia. This is one of the few cases, where the so-called "narteks" is an independent structure. The complex also includes the largest library of the medieval architecture.
Noteworthy is three storey, massive bell tower - an example of a typical Armenian architecture. It stands not far away from the main church and gives the impression of strongly tilted.
Being in Haghpat you should see a Khachkar of the Redeemer (Amenapyrkicz). It is located in the passage leading to the library and is situated on the platform. Bas-relief is colorful, but among Armenian Khachkars it happens very rarely. It presents Jesus Christ on the cross surrounded by saints, apostles and angels. It is situated on the tomb-chapel of Ukanac rhodium.
Among the buildings of the fortress, you can see the church of Surp Astwacacin (Mother of God) from the eleventh century. The church, despite the small size, fits harmoniously in the entire complex.
All buildings are made of black tuff. Interiors - though crude, have still something special to offer. Haghpat is incredibly mysterious, especially when the whole place is covered in mist, like the day I was there. And these views ... you have to see for yourself!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz