czwartek, 27 listopada 2014

GRANATY - POMEGRANATES

Tematem przewodnim dzisiejszego dnia będą granaty! Ponoć granaty w Armenii, a już z całą pewnością w Górskim Karabachu, są po prostu najlepsze. Sezon na granty przypada we wrześniu i właśnie w tym czasie zaczyna się istne rynkowe szaleństwo. Owoce dostępne są na każdym mniejszym lub większym rynku i w sklepach. Paradoksalnie, mimo że granat narodowym owocem Armenii nie jest, ponieważ jego miejsce zajmuje morela, to o ile breloczków, magnesów, wisiorków, biżuterii, obrazków, naczyń, torebek i innych z motywem moreli nie widziałam, to z granatem jest ich pełno. W każdym sklepie, na każdym rogu i straganie, motyw granata dominuje. 

Pamiątki z motywem granata w jednej z artystycznych galerio-kawiarni w Erywaniu
Jak na spowiedzi, wprost powiem że kucharką doskonałą nigdy nie byłam. Jest to zapewne jedna z przyczyn, dla których nie byłam specjalistką od różnych zastosowań granata. A okazuje się, że to wcale nudny owoc nie jest...

Miałam przyjemność smakować karabachskie granaty i do dziś zachwyca mnie ich słodycz. Poza tym, że są bardzo dobre, to na uwagę zasługują ich walory zdrowotne. Wnętrze granata wypełniają małe pestki otoczone słodkim miąższem. Dzięki tym pestkom, owoc ten uznaje się za symbol płodności i długowieczności. Kaukaz, prócz Persji, Indii i Mezopotamii jest ojczyzną granatów. Granaty zawierają estron, czyli naturalny estrogen. Stosowany jest jako naturalny wspomagacz podczas terapii hormonalnej i antyrakowej, ma zbawienny wpływ na serce, krążenie, proces chudnięcia i samopoczucie. Nic, tylko się zajadać!

Karabachskie granaty
Pestki granatów sprzedawane w Karabachu
Rynek w Stepanakercie
W Garni natknęłam się na zagęszczony sok z granata z pestkami owocu. Okazał się doskonałym dodatkiem do herbaty i wody.

Najbardziej do gustu przypadło mi "mchali". Jest to gruzińskie danie z bakłażanów z orzechami. Bakłażany tnie się na podłużne paski i podsmaża. Osobno przygotowuje się pastę z orzechów, z czosnkiem, zielenią, szafranem i innymi suchymi przyprawami. Paski bakłażana smaruje się pastą i zawija. Z wierzchu posypuje się pestkami granatu i polewa olejem balsamicznym. "Mchali" to przekąska, ale jest tak pyszna, że nie wymaga żadnych innych dodatków. Dla mnie mogłoby być daniem głównym od śniadania aż po kolację...

Podsmażone bakłażany (fot. Agnieszka Błażek)
Pasta ze zmielonych orzechów z zielenią, czosnkiem, szafranem i innymi przyprawami (fot. Agnieszka Błażek)
Bakłażany smaruje się od wewnątrz pastą, zawija i wykłada na półmisek (fot. Agnieszka Błażek)
Gotowe "mchali", posypane pestkami granatów (fot. Agnieszka Błażek)
A tak prezentują się na talerzu polane z wierzchu olejem balsamicznym (fot. Agnieszka Błażek)
Armenia jest kolebką wina i istnieją na to dowody, mianowicie to właśnie na terytorium tego kraju znajdują się najstarsze na świecia archeologiczne odkrycia potwierdzające pionierstwo Armenii w wyrobie wina. Spośród licznych dostępnych miejscowych win, jednym z najbardziej interesujących jest wino z granatów. Jest to słodkie lub półsłodkie wino, mające delikatny zapach i smak. Prócz koniaku, jest to najpopularniejszy trunek w kraju, przy tym bardzo smaczny. Co więcej, takie wina wcale nie są najdroższe, a i jakość nie zawsze idzie w parze z ceną. Można kupić naprawdę dobre wina z granatów w bardzo przystępnej cenie. W Polsce bardzo rzadko można takie wino znaleźć, dlatego jeśli już w Armenii będziecie to koniecznie musicie spróbować!

Oryginalne ormiańskie wino z granatów (fot. Agnieszka Błażek)
The theme of this day will be pomegranate! Supposedly, pomegranates from Armenia and from Nagorno-Karabakh are simply the best. Pomegranades season starts in September and at that time in markets begins a veritable frenzy. Fruit are available everywhere, on smaller and larger markets and shops. Paradoxically, despite the fact that the national fruit of Armenia is not pomegranate, because it is apricot, every keychains, magnets, pendants, jewelry, pictures, dishes, bags and others are with the motif of pomegranade...In every store, on every corner and market stall, grenade theme just dominates.
I've never been a perfect cooker and maybe this the reason why I was not an expert on various uses of grenade. It turns out that it doesn't have to be a boring fruit ...
I had the pleasure to taste Karabakh pomegranates and still remember their sweetness. Besides the fact that they are very good, they are extremly healthy. Interior of pomegrenade is filled with small seeds surrounded by sweet pulps. This fruit is considered to be a symbol of fertility and longevity. Caucasus, Persia, Mesopotamia and India are motherlands of pomegrenades. This fruits contain estrone, which a natural estrogen. They are used as a natural booster during hormone therapy and anti-cancer therapy, they've got a beneficial effect on the heart, circulation, the process of weight loss and well-being.
In Garni I have found a concentrated juice from the seeds of pomegrenades. It can be used as a great addition to tea and water.
Pomeganades can be used also as a component of many dishes, for example "mkhali". It is a Georgian dish made of eggplants with nuts paste. Eggplant should be cutted into longitudinal strips and fried. Separately you prepare a paste of nuts, garlic, green, saffron and other dry spices. Eggplants strips you grase with paste and then wrap. On the top you put pomegranate seeds and sprinkle with balsamic oil. It so so tasty...<3
Armenia is the cradle of wine, and there are evidences for it. Namely, it is the territory of world's oldest archaeological discoveries confirming the priority in wine production. There are number of local wines, but one of the most interesting is the wine made of pomegrenades. It is sweet or semi-sweet wine, having a delicate scent and taste. Except cognac, this wines are the most popular beverage in the country. In Poland it is very hard to buy such wine, so if you're in Armenia you should deffinately try it!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz